nazwa/adres bloga:
data utworzenia:
2013-03-25
blog czytało: 77520
wpisów: 16
komentarzy: 44
budynek:
wolnostojący, parterowy z poddaszem użytkowym bez piwnicy, garaż: 1-st. bok
technologia
jeszcze nie wiem
miejsce budowy:
Zalesie gmina Chełmża
|
|
![]() Witaj drogi czytelniku. Mam nadzieję że zagościsz tu na dłużej. Jak będzie zobaczymy. Mam nadzieję że i mi wystarczy cierpliwości by blog i dom doprowadzić do końca:). Od czego się zaczęło. Wiadomo w Polsce jak to w Polsce raz lepiej raz gorzej jako że od zawsze mieszkamy w budynkach administrowanych przez kogoś i nie widać opcji wykupu mieszkania( nie wyjaśniona sytuacja prawna budynku) postanowiliśmy płacić za własne "Śmieci" a nie płacić komuś i prosić się o wszystko. Podjęcie decyzji o budowie nie jest łatwe wymaga wielu rozmów. I tak po wielu bojach z żoną, czy stać nas czy nie (oczywiście nas nie stać bo ogromu gotówki nie posiadamy ( lecz liczymy na to że banki będą chciały by nas stać jednak było)) postanowiliśmy spróbować pobudować nasz domek mały cichy w spokojnej okolicy. Większość z Was stała przed podobnym wyborem jaki dom gdzie działka itd. itp. My zaczęliśmy wybór od wyboru domu. Może to był błąd może najpierw powinniśmy wybrać działkę ale koniec końców dziś zamówiłem projekt taki który najbardziej przypadł nam do gustu ponad pół roku temu. Bo jak wiadomo w Polsce nic się szybko dziać nie może. Wybór projektu. Od niego zaczynam bo to było pierwszą rzeczą o jakiej rozmawialiśmy był uzależniony od kilku czynników. Po pierwsze bierzemy ze sobą moja mamę, (wiem wiem rodzice są kochani ale czasami za bardzo próbują kierować naszym życiem mimo, że sami sobie w nim jakoś dajemy radę. Mam nadzieję że mama nie będzie zbyt często występowała z jakimiś "wesołymi pomysłami" no cóż zawsze można założyć zamki :) )by było nam lżej finansowo, dlatego przewidywaliśmy dla niej sypialnie i pokój dzienny. Dla nas 4 osobowej rodzinki chcieliśmy salon, i 3 pokoje z żoną chyba nie będziemy spać w osobnych łózkach, no ale zawsze zostanie mi salon na dole:). . Drugim argumentem była cena budowy. Dlatego głównie szukaliśmy projektów z dachem dwuspadowym jak również o małej powierzchni przy takiej ilości pokojów nie przekraczającej 160m2. Więc poszukiwania zaczęliśmy od poszukiwania projektów z 6 pokojami. niestety takich projektów o małym metrażu nie ma za wiele i naprawdę ciężko coś znaleźć. Tym bardziej że pomny doświadczeń domowych chciałem wywalić piec jak najdalej z kuchni. ( w ogóle kto wymyślił by piece trzymać w kuchni porażka). Projekt nasz spełnia praktycznie wszystkie nasze wymagania no może sypialnia mamy jest trochę za mała na ale cóż pałaców budować nie zamierzamy. Projekt nam się wydaje być ładnym małym domkiem z dużą liczbą pomieszczeń zobaczymy jak wyjdzie w praniu mam nadzieję że może już za 2 lata. Wybór działki: Działkę zaczęliśmy szukać mniej więcej równocześnie z wyborem domu. Szukaliśmy oczywiście w obrzeżach Chełmży ( miasta w którym mieszkam). Oczywiście mieliśmy jakieś tam minimalne wymagania nie chcieliśmy klitki ( 600 m2 ) szukalismy czegoś o powierzchni min. 1000m2 najlepiej w kwadracie. istotnymi elementami są przyłącza. Koniec końców mieliśmy do wyboru 2 opcje. Pierwsza 5 km od centrum cena około 55 000zł za 1700m2 ziemia rolna bez przeznaczenia z wszystkimi mediami. 2 opcja 8 km od centrum cena 30 000zł za 1000m2 bez mediów ziemia rolna, ale na nowo projektowanym osiedlu więc już z planem . Liczę na to że łatwiej będzie uzyskać różne pozwolenia skoro posiadam działkę z przeznaczeniem na budowę Może się mylę ale to się okaże. zapytacie czemu wziąłem tą dalej położoną bez mediów. Zadecydowały 2 rzeczy. Pierwsza. cena zawsze lepiej mec 20k które poświęcę na zdobycie pozwoleń uzgodnień itp. Druga widok który będziemy mieli z działki o ile nikt nie pobuduje w linii nad jeziorem wysokich domków ale skoro to jest działka rekreacyjne nie powinno to być nic wyższego niż 4m. Wiec teraz rozpoczynamy walkę o uzgodnienia pozwolenia i tego typu rzeczy. Pierwszym miejscem gdzie skierowałem kroki (oczywiście po zakupie działki) była urząd gminy po wypis i wyrys z planu zagospodarowania z takim dokumentem udałem się do pani która będzie dokonywać adaptacji naszego budynku No i z wstępnie wybranym projektem. Pani potwierdziła możliwość zakupu więc od dziś czekam na zamówiony projekt mam nadzieję że właśnie rozpoczęta droga szybko i szczęśliwie się skończy. Zdjęcia z oględzin działki wkrótce na blogu. jak również następny wpis dot. Co trzeba zrobić by zacząć walkę o pozwolenie na budowę. 25.03.2013, 11:58 ![]() Serdecznie witamy nowego blogera, tym bardziej się cieszymy, bo projekt domu Amelia V to dosyć "świeży" domek i z ogromną ciekawością będziemy śledzić postępy inwestycji. Cieszymy się, że to nasz projekt spełnij oczekiwania Waszej rodzinki! Powodzenia i trzymamy kciuki! Kali 27.03.2013, 11:57 ![]() Gratuluje wyboru projektu, to śliczny a przy tym funkcjonalny i bardzo praktyczny domek! Z ciekawością bedę zaglądać do Twojego dziennika Mariusz 10.03.2014, 10:23 ![]() Witam. W temacie nastąpiła cisza ale może coś się dzieje z tematem - myślę o tym projekcie ale ciężko znaleźć kogoś kto miałby już wybudowany dom - projekt w miarę świeży. Jeśli ktoś chciałby się podzielić spostrzeżeniami co do tego domku to proszę o kontakt. 10.03.2014, 11:02 ![]() Drogi Mariuszu. Temat przycichł gdyż pojawiły się pewne komplikacje związane z adaptacja trudnością uzyskania pozwolenia i problemami prywatnymi. Ale od czasu do czasu tu zaglądam i na pewno będę o wszystkim informował. Na razie mamy pozwolenie. W tym roku chcemy zrobić fundamenty. Więc do wglądu będzie co najwyżej za 2 lata, tym bardziej że będziemy starali się go budować metodą gospodarczą. Mariusz 10.03.2014, 11:39 ![]() Ja jestem na etapie zakupu działki i wyboru projektu. Amelia V z garażem 1-st. bardzo mi się podoba ale chciałbym zobaczyć na żywo taki domek i nigdzie nie mogę znaleźć na forach realizacji tego projektu. Szukam już nawet żeby podglądnąć u kogoś inne Amelie ale z rozkładem domu dwupokoleniowym (na dole zdublowane kuchnie) bo martwi mnie trochę wielkość salonu i innych parterowych pokojów czy nie będą trochę za małe. 10.03.2014, 14:08 ![]() Nie wiem czy można to porównywać. Najbliżej jest Amelia III ale ona jednak jest troszkę większa. Sądzę ze u nas większego problemu nie będzie gdyż zamieszka z nami tylko moja mama. Więc 35 m2 na 1 osobę powinno jej wystarczyć z tym że chcemy również zrobić małe przemeblowanie. Kuchnię z salonem zrobić od frontu, a sypialnie z tyłu. Powodzenia pamiętajcie że układ działki determinuje projekt w szczególności położenie wejścia względem północy:). Mariusz 11.03.2014, 20:44 ![]() Ale odnośnie tej zmiany robiłeś już zmiany w samym projekcie czy dopiero na etapie budowy będziesz zmieniał położenie poszczególnych ścianek? Wprowadzałeś w ogóle jakieś zmiany do samego projektu? Krzaki jakie są każdy widzi.
a tu trochę bardziej zielone :) Widoku na jezioro jeszcze nie sprzedałem ale może wkrótce. No więc jak widać coś z tym trzeba zrobić każdy pomysł rozpatrzę. Dziś pierwszy raz pojechaliśmy (Teść, Szwagier i ja) je wycinać nie wiem czy my jesteśmy tacy głupi czy może krzaki takie twarde ale, próbujemy. Po pierwsze co należy zrobić by wyciąć krzaki. Należy udać się do gminy. Nie ważne co piszą i mówią Idźcie do gminy. Mnie trafił się miły urzędnik który nie dość że pomógł wypełnić wniosek to jeszcze zaprosił na wizytacje i później w ciągu 2 dni dostałem pismo z decyzją odmowną. No dobra żart taki żart sprzedał mi urzędnik na wizytacji . Decyzja obejmowała wycinkę krzewów i jednej wysokiej topoli. W zamian do jesieni muszę na terenie swojej posesji zasadzić 2 drzewka gatunku rodzimego ( co polecacie) i pielęgnować je przynajmniej przez 3 lata mam nadzieję że nie uschną. Sprawa mam nadzieję że załatwiona szybko i bezboleśnie. No więc posiadając zgodę rozpoczęliśmy dziś po raz pierwszy prace polowe. Na razie w starciu z Glubkami (śliwki mirabelki) i Robiniami pisze przez szacunek dla ich kolców. człowiek nabiera szacunku jak się nimi podrapie. 12-1 my wycięliśmy z 12 takich porządnych krzaczków, a one załatwiły nam jeden toporek, (trzonek się rozleciał) Pewnie Was zastanawia dla czego robimy to ręcznie a ni maszynowo . Po prostu możemy zrobić niektóre rzeczy Szybko ,Tanio i Dobrze. Niestety możemy wybrać tylko 2 cechy. Więc nam pewnie będzie przyświecać idea Tanio i Dobrze. Dlatego się bawimy. Dodatkowo parę przemyśleń. Żeby zrobić adaptację potrzeba mapki żeby była mapka trzeba usunąć krzaki żeby usunąć krzaki... Prawda można szybko i dobrze ale nie tanio ale czy tak naprawdę opłaca się tak spieszyć. 09.05.2013, 09:02 ![]() Witaj Drwalu:) Ścięta topola to dobra topola;) Mam nadzieję, że zmagazynowałeś te jemioły, co by w grudniu zbić na nich kokosy:P Powodzenia w zmaganiach wszelakich! 09.05.2013, 09:15 ![]() Piękne widoki! Czasem biorąc sprawy w swoje ręce, można zaoszczędzić, a do tego dochodzi satysfakcja własnej cegiełki w wymarzony dom. I nie jest powiedziane, że "fachowiec" zrobi to lepiej..;-) Temat co zasadzić i jak pielęgnować podrzucimy. p. Małgosi Klimowicz, które projektuje ogrody i współpracuje z naszym biurem. Może coś poradzi. Pozdrawiamy 09.05.2013, 09:43 ![]() Dziękuję za słowa otuchy. Mam nadzieję ze teraz troszkę będę mógł więcej przy naszej działeczce posiedzieć. Dwójka małych szkrabów nie daje wielkich nadziej ale fajnie by było gdyby. Wszystko jakoś fajniej zaczęło się układać. 11.05.2013, 15:41 ![]() Jeśli chodzi o to, jakie gatunki rodzime posadzić w ogrodzie zamiast tych przeznaczonych do wycinki, to ja bym sugerowała rozejrzeć się po okolicy i ustalić, co rośnie w najbliższym otoczeniu \"w stanie dzikim\", a następnie udać się do szkółki drzew i krzewów ozdobnych i zakupić albo ten \"dziki\" gatunek, albo - jeśli w naturze osiąga on gigantyczne rozmiary (w końcu nie chcemy na działce kolejnej topoli ...) - jego odmianę wyhodowaną przez człowieka. Opcji jest wiele, np. klony w naturze osiągają jako dorosłe drzewa ogromne rozmiary, ale istnieje wiele odmian mniejszych, o zgrabnych, genetycznie kulistych koronach, albo o fantastycznych barwach liści - złotych, bordowych, trójkolorowych ..... Zresztą drzewko świeżo zasadzone i od początku \"pilnowane\" zawsze można nieco przyciąć, ograniczając rozrastającą się koronę (nie sądzę, żeby urzędnicy mieli tu coś na przeciwko :)). A jeśli nie ma dla nas znaczenia jak ogromne będzie drzewo za te kilkadziesiąt lat, mamy wystarczająco dużo miejsca na działce oraz nie przejmujemy się tonami liści, które co roku będzie zrzucało, to może warto posadzić jakąś piękną lipę, brzozę lub dąb. Z mniejszych drzew można spróbować posadzić jarząb mączny lub jarząb pospolity (czyli jarzębinę), śliwę wiśniową albo karłową odmianę jesionu wyniosłego. Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów :) 13.05.2013, 14:18 ![]() Dziękujemy naszemu Partnerowi Świat ogrodów za taką precyzyjną podpowiedź;) i pomoc blogerom. Pozdrawiamy 20.03.2014, 12:00 ![]() Mam nadzieję ze przyszłości do przesłanych rad się zastosuję No i udało się wyłapać skan mapki. Więc z mojej działki widok na sąsiada w działce rekreacyjnej (zabudowa do 4m ) i nic tylko topole nad jeziorem! Zresztą mapki to taki fajna rzecz. Od jakiegoś czasu bawię się w Marsze na Orientacje ( będzie z 15 lat) i chyba pozostało mi po tym jakieś zboczenie bo jak widzę jakaś mapkę to wypatruję szczególików, a to staw, a to droga, a to rów hm... mam nadzieję że miło będzie się nam tu żyło. 09.05.2013, 10:33 ![]() Wow, jezioro za oknem! A myślałam, że tylko ja wybudowałam domek nad rzeczką opodal krzaczka. Czuję się zdegradowana:( ;)) 09.05.2013, 16:59 ![]() W związku z pompą ciepłą pytanie czy robił pan rozliczenie. Ile mniej więcej kosztuje pana ogrzewanie w sezonie zimowym. Rozumiem że ekologia ekologią ale jak to wygląda pod względem ekonomicznym? Odp: Pompa ciepła to koszty około 22 tysiące,kolektor poziomy 8 tysięcy. Razem 30 tysięcy. Całkowite całoroczne zużycie energii wyniosło 6 tys. kWh. Koszt dobrego pieca ekologicznego to kwota około 12 tysiecy. Dołożyłem więc 18. Po 6 latach inwestycja się z amortyzuje i potem ogrzewanie będzie praktycznie darmowe. W razie zainteresowania służę radą. Od dłuższego czasu nie zaglądałem na forum gdyż i emocje z budową ostygły. Post miał być na temat wyboru technologi stawiania domu. Miał być był nawet wstępnie przygotowywany. Ale jakoś tak się zdarzyło że nie został dokończony. Może w najbliższym czasie go dokończę i wstawię, lecz teraz skupię się na czasie który "poświęciliśmy" na rozpoczęcie budowy wbicie przysłowiowej pierwszej łopaty. Niestety nie dane jeszcze mi było doświadczyć tego uczucia. Dlaczego. Bo wszystko się opóźnia po części przez moją opieszałość. ( nie poganiam nikogo, nie zabiegam o szybkie rozwiązywanie pewnych kwestii, może dlatego ze sam nie lubię być poganiany, wiem ile czasu niektóre rzeczy zajmują. Ale co do niektórych rzeczy pozostają duże wątpliwości co do starania się pewnych osób.) Plan zarysowany miałem jasno Marzec zakup projektu, Kwiecień wykonanie mapy geodezyjnej, Maj Czerwiec Lipiec adaptacja, Sierpień Czekanie na pozwolenie, koniec Sierpnia początek Września załatwianie spraw w banku.Wrzesień rozpoczęcie prac. Specjalnie nie spieszyło nam się gdyż żona w zeszłym roku była na macierzyńskim co pomniejszało nam dochody. Po za tym liczyliśmy na ciekawą ofertę rządu dotyczącą dopłat, wiec specjalnie nikogo nie poganialiśmy ani się nie stresowaliśmy gdy niektóre osoby mówiły to za tydzień to za dwa. w między czasie z kuzynem jeździliśmy na działkę i zabawialiśmy się w wycinanie drzewek (poszło nawet sprawnie pozostała tylko Topola.) Dla chcących wiedzieć ile w rzeczywistości zajęły poszczególne etapy piszę z drobnymi tłumaczeniami. Geodeta czas około 1 miesiąca ( marzec to chyba najgorszy miesiąc do wyboru geodety) wziąłem gościa z polecenia bo niby ma znajomości w starostwie szybko zrobi mi zrobił w tydzień a mi w 3 dni. nie była to prawda. ( dodatkowo na mapie nie ujął nitki wody która idzie dość daleko około 80m ) co skutkuje tym że muszę po raz kolejny robić mapkę do celów projektowych) Później adaptacja która też nie szła najlepiej. Bo trzeba było załatwić mnóstwo papierków. Po pierwsze trzeba było prowadzić długie pertraktacje z firmą zaopatrującą w wodę gminę ( taki drobny problem działki są budowlane w warunkach wpisana kanaliza od 2006 r.,a gmina nie ma pieniędzy by je skanalizować, i jednocześnie nie chce dawać zgody na szambo tu muszę pochwalić panią od adaptacji bardzo się postarała mocno po naciskała w odpowiednich miejscach i na koniec czerwca otrzymaliśmy stosowne pozwolenia.) Po drugie sama adaptacja trafiła na okres urlopowy. Nie dziwę się że pani pojechała na urlop bo w końcu każdemu się należy, ale czemu moim kosztem.Sama adaptacja plus zebranie wszystkich pozwoleń ( potwierdzenie decyzji o wycięciu drzew. podłączenie prądu, adaptacja budynku) trwało do początku Września około 9 zostały złożone dokumenty w Starostwie. Wtedy szybkie 3 tygodnie i postanowienie o uzupełnienie dokumentów. 5 śmiesznych punktów plus geolog. I tu należy się zatrzymać. Czy ktoś jest mi wstanie wytłumaczyć po co w warunkach zabudowy znalazł się zapis o konieczności dokonania badania geologicznego? no niby fajnie wiem co mam pod budynkiem. Ale dla domku jednorodzinnego i tak nikt nie będzie przeprojektowywał fundamentów jeżeli trafi na gorsze podłoże (mniej zagęszczone), jeżeli grunt będzie nadawał się do wymiany to i tak się o tym przekonam jak tylko zacznę kopać pod fundament. Więc na co to komu. Co śmieszniejsze pierwsza oferta to 1500 zł i zero dyskusji prawda termin realizacji tylko 4 dni ale zero dyskusji znalazłem firmę która zrobiła to za 800 prawda w 2 tyg. ale pan na bieżąco informował że szybciej nie może i dlaczego. Więc po kolejnych 2 tygodniach przed świętami złożyliśmy ( mam nadzieję że tym razem komplet ) dokumentów. i oczekujemy magicznego Pozwolenia na Budowę. Na koniec mapka zagospodarowania terenu. Co sądzicie o rozmieszczeniu ? 01.02.2014, 12:19 ![]() Witamy budujących Amlie V. Waszego bloga będziemy czytać z zainteresowaniem, ponieważ mamy taki sam projekt i podobną działkę. Podobnie jak Wy z powodu formalności nie zdążylismy rozpocząć budowy w ubiegłym roku. Właśnie przed chwilą konkretnie o godz. 14:58 zadzwoniła pani ze starostwa że mam do odebrania POZWOLENIE NA BUDOWĘ !!!! aaaaaaaaaaaaaa więc się budujemy. Od czego zacząć tyle rzeczy do zrobienia a ja w ogóle nie jestem na to przygotowany. AAAAAAAAAAAAAAA
lena_89 13.02.2014, 14:25 ![]() Gratulacje! Spokojnie, ze wszystkim sobie poradzicie. Budowa domu, nie jest wcale trudna, sama się przekonasz, ile przyjemności z niej będziesz czerpać. 19.02.2014, 19:13 ![]() Z ciekawością będę śledziła Twoje wpisy, marzę o podobnym domku, tylko boję się, że może być za duży, czy wybrałeś już w jakiej technologii będziesz stawiał swój? jakie ogrzewanie planujesz? pompa ciepła? trzymam kciuki za szybki start robót, pozdrawiam :) ARCHIWUM WPISÓW |
Serwis nasz-pierwszy-raz.mojdomdlaciebie.pl korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika (w szczególności z wykorzystaniem plików cookies). Zgoda wyrażona na korzystanie z tych technologii przez nasz-pierwszy-raz.mojdomdlaciebie.pl lub podmioty trzecie w celach związanych ze świadczeniem usług drogą elektroniczną może w każdym momencie zostać zmodyfikowana lub odwołana w ustawieniach przeglądarki. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka dotycząca cookies