autor:
nazwa/adres bloga:
data utworzenia:
2013-03-25
blog czytało: 76321
wpisów: 16
komentarzy: 44
budynek:
wolnostojący, parterowy z poddaszem użytkowym bez piwnicy, garaż: 1-st. bok
technologia
jeszcze nie wiem
miejsce budowy:
Zalesie gmina Chełmża
|
|
ARCHIWUM2014 marzec6 lat temu pracując jako kosztorysant w firmie budowlanej miałem przyjemność wyceniania domku jedno rodzinnego z poddaszem użytkowym, wtedy wyliczając go po w miarę ( ani specjalnie zawyżonych ani zaniżonych, takich dla każdego ludzia) realnych stawkach, razem z elektryką bez kanalizacji wyszło mi około 320 tyś. zł. Po przeliczeniu na wersje oszczędnościową. sprzedaż budynku miała być synowi właściciela więc należało wyliczyć to na granicy opłacalności, wyszło 230 tyś.. Obecnie w dwóch w miarę popularnych portalach internetowych ukazały się 2 krotnie te same wyliczenia: średni koszt wybudowania domu waha się w okolicach 360tyś. Biorąc pod uwagę że jest to średnia wydaje mi się realne pobudować się za około 300 tyś. Co o tym sądzicie ile planujecie wydać na własne domy?
architekt_dls 27.03.2014, 13:50
Tytuł: koszty
Najlepiej jak najmniej :) Domdlaciebie ma ten plus, że przy projekcie podają dokładnie koszt wybudowania domu, nie spotkałem się z tym wcześniej. Mariusz 27.03.2014, 16:30
Tytuł: Mariusz
Ja też planuję się zmieścić w 300 tys. zł i też Amelia V z garażem - dopiero jestem na etapie zakupu projektu ale mam nadzieję, że w tym roku wybuduję chociaż do stanu surowego otwartego. Budowa metodą gospodarczą także mam nadzieję, że się uda z takimi kosztami. Niestety mało jest tych projektów (w miarę świeży projekt) jest już zbudowanych. 27.03.2014, 23:20
Tytuł: koszt
Mnie kosztowało wszystko z meblami 500 tysiecy 28.03.2014, 08:23
Tytuł: @ moja-sojka
Po pierwsze dla administratorów przydała by się opcja odpowiedz :) Po drugie. Meble to osobny temat. Rozmawiamy o kosztach budowy domu. Choć meble do kuchni chyba by trzeba policzyć:) lena 28.03.2014, 08:45
Tytuł: Pojekt Franek
300 tysięcy na gotowo Gość 28.03.2014, 17:28
Tytuł: koszty
My już niedlugo wprowadzamy się do Amelki (pierwotnie był projekt Amelia II, ale konserwator nie zgodził się na dach czterospadowy i z domku zrobiła się Amelia V bez garażu- nasza wybudowana jeszcze przed pojawieniem sie projektu:) i też początkowo zakładaliśmy 300 tyś. na budowę, jednak mimo wielu kombinacji i ogromu własnej pracy na pewno na budowę wydaliśmy już 400 tyś. Oczywiście duże znaczenie na koszty mają użyte materiały i można wybudawać taniej lub drozej. My jednak na pustakach i dachówce, glazurze i podłogach aż tak nie oszczędzaliśmy, ale rodzina pomogła przy tynkach, wprawieniu okien, gładziach, malowaniu, schodach, zabudowa kominka i elektryce. Mimo wszystko zawsze koszty za poszczegłne etapy były nieco większe niż zakładaliśmy. Magda 28.03.2014, 19:36
Tytuł: Odpowiedź
Uuu optymista z Ciebie :) My liczyliśmy wersję oszczędnościową i wychodzi jakieś 400 tysięcy, można by pewnie zejść do 350 ale chyba wtedy musiałabym kupować wykończeniówkę w Obi albo Castoramie i to wszystko najtańsze. Postawienie murów jest chyba najłatwiejsze, ale później zaczyna się jazda :) 28.03.2014, 23:47
Tytuł: koszty
Nie straszcie:) Zgadzam się, postawienie murów jest najłatwiejsze :) 29.03.2014, 08:42
Tytuł: do gość Magda
Droga Magdo, wrzuć kilka fotek na bloga, bo my tu wszyscy amelie budujemy w ciemno i fajnie by było zobaczyć jak jest wewnątrz. A co doprzeróbki dachu, to po prostu wyprzedziliście epokę. 29.03.2014, 14:38
Tytuł: koszty
Zalożyłam bloga- Amelia i mimo szczerych chęci nie mam mozliwości zalączenia zdjęć ponieważ żadne dodatkowe ikonki wg instrukcji z pomocy nie pojawiają się niestety. Zainteresowanym mogę wysłać zdjęcia na maila. Magda 29.03.2014, 16:37
Tytuł: Widzę że temat okazał się bliski waszemu sercu.
Moje wyliczenia opieram na tym iż większość prac wykonamy sami, nie tylko tynki osadzenie okien. zaczniemy od fundamentów które robimy sami różnica wykonanie rzez kogoś cena koło 20 000,00 my przy założeniu ze beton będziemy się starali kupić jako odrzut z budowanych bloków około 8 000,00. Dalej mam nadzieję że będzie podobnie. 29.03.2014, 18:38
Tytuł: beton
Zainteresowałeś mnie tym betonem. Co to za patent? brzmi ciekawie, gdybyś mógł rozwinąć byłabym wdzięczna, bo beton jednak strasznie drogi. 29.03.2014, 20:17
Tytuł: żaden patent
Podczas wylewania stropów fundamentów , słupów na budowach dużych zdarza się wyliczyć źle beton czasami o jedną czasami o 2 betoniarki. Żeby nie robić problemu ani u pracodawcy ani w betoniarni (betonu nie można zwrócić bo po co komu urobiony beton cementu nikt już nie odzyska) Czasami uda się znaleźć betoniarkę albo 2 całkiem dobrego betonu po niższej cenie. niestety żeby to się udało trzeba mieć trochę czasu ( w sumie przygotowane pod zalanie fundamenty i czekać aż się trafi betoniarka) i trochę znajomości by się dowiedzieć gdzie kto leje beton i za ile może odsprzedać. Przeważnie wychodzi taniej aniżeli zamówiony bezpośrednio od dostawcy bo to jest bądź co bądź odpad. 29.03.2014, 20:40
Tytuł: beton
O.O znaczy że chcesz lać ławę z kawałków? Czy to bezpieczne i co na to kierbud? 29.03.2014, 20:53
Tytuł: jeszcze o betonie
nie można edytować komentarza. Chyba że pisząc betoniarka masz na myśli całą gruszkę (czy jak tam się ten samochód z betonem zwie) ale to chyba nikt aż tak się nie przeliczy żeby mu 15 - 20 metrów betonu zostało? czy jest to możliwe, poważnie pytam, nie znam się a może byłby to jakiś sposób na obniżenie kosztów. 29.03.2014, 22:38
Tytuł: hm...
Same ławy nie broń cię panie boże, ale podkład pod nie lub ściany czemu nie ? nie będę murował całych ścian z bloczków wyciągnę narożniki a resztę wylejemy :) 29.03.2014, 22:42
Tytuł: i jeszcze o betonie.
Gdy wylewa się 150 m3 na raz błąd w granicy 2-3% jest brany pod uwagę podczas kosztorysowania tym bardziej że przy wibrowaniu ciężko trafić ile dokładnie go będzie potrzeba 02.04.2014, 16:24
Tytuł: Lara stan surowy otwarty
Nas wybudowanie domu na dzień dzisiejszy kosztowało 194 000zł teraz dojdą okna brama i drzwi czyli jeszcze + 32 000zł. A doliczając jeszcze do tego działkę wychodzi 370 000zl. Pozdrawiam Sceptyczny 04.04.2014, 19:56
Tytuł: beton - ciekawe...
Napisałeś: Gdy wylewa się 150 m3 na raz błąd w granicy 2-3% jest brany pod uwagę podczas kosztorysowania tym bardziej że przy wibrowaniu ciężko trafić ile dokładnie go będzie potrzeba Wydaje mi się, że beton jest przywożony prosto z betonarnii i jeśli okazuje się, że zostało źle policzone po prostu ostatniej gruszki się nie zamawia, lub zamawia się mniejszy transport. Beton zamiast bloczków? na pewno wyjdzie ci taniej? - nie pisałeś nic o stali, drewnie na szalunki itp. co jednak też jest dużym kosztem. Moim zdaniem przelicz jeszcze raz wszystko od nowa by nie stanąć w połowie z braku pieniędzy. Kosztorysy w internecie już są bardzo zaniżone by przyciągnąć inwestorów - ze swojego doświadczenia i znajomych wiem, że mimo dużych prób oszczędzania końcowo wychodzi około 20% więcej niż w umieszczanych kosztorysach (nie ważne czy to domdlaciebie, archon czy inne) 05.04.2014, 00:05
Tytuł: kosztorysy
My wydaliśmy mniej na stan surowy zamknięty niż w kosztorysie MDdC. Ale wiadomo, wszystko zależy od wszystkiego hehe. Dużo rzeczy miało u nas ostatnio być ale jak zwykle okazuje się ze coś nie wypala. Ostatnio rozmawiałem z Geodetą. Może bym przyjechał ale to może za tydzień ale najlepiej to bym przyjechał gdyby miał pan autostradę do domu. Mówię wam budowanie domu to nie przelewki. Mimo że specjalnie stresowo do tego nie podchodzimy. ( jakoś nie przeraża mnie to ze zaczęliśmy rok temu a nie mamy nic ( no może nie takie do końca nic). Ale jeżeli chcę geodetę to nie za pół roku. No chyba ze człowiek obłożony. Ale narzekanie na to ze mam krzaczki albo nie ma krzaczków to chyba nie jest na miejscu, jak wpuszczę koparkę na działkę to nie chciałbym jej 2 razy płacić za przyjazd raz za przegarnięcie ziemi(wykopanie krzaków) a 2 za wykopanie fundamentów. Ale najwyraźniej geodecie nie chce się ruszyć d..... Więc nie pozostaje nic innego jak szukać innego Geodety.
Miało dziś być ognisko ale jak wiadomo nic z niego nie wyszło pogoda nie rozpieszcza. Mam nadzieje że w sobotę będzie ładnie będzie drugie podejście :) anna_j_75 24.03.2014, 10:34
Tytuł: Geodeta
no właśnie, miało być ognisko. Jak się odbędzie, pamiętaj o zdjęciach. Geodeta do zmiany, moja rada :) Od uzyskania pozwolenia minął miesiąc( miesiąc od telefonu pamiętajcie że decyzja by się uprawomocniła potrzebuje dodatkowo 2 tyg. wiec nie spieszcie się tak gdy zadzwonią do was z informację o uzyskaniu pozwolenia), miesiąc ciężkiej pracy. Dobra może miesiąc obijania. Myślałem ze jak dostanę już cudowną pieczątkę, to będzie się już można wprowadzić się na budowę, wiecie lanie fundamentów, ścian i cała ta zabawa, taaaaaakiego. Minął miesiąc a ja cięgle szukam jakiegoś Kierownika Budowy. mówicie co to za problem. a no problem, tysiąc znajomych ( w końcu kiedyś próbowałem studiować budownictwo). Szwagier syna kuzyna mojej matki jest kierownikiem, a w rodzinie różnie bywa dylemat za dylematem. Decyzje ciężko podjąć. No i jeszcze teść który pracuje w firmie budowlanej też ma jakieś tam znajomości. ciężko jakoś tak powiedzieć a weźmy to i już będzie dobrze tak zrobiłem przy szukaniu pani od adaptacji i nie wiem czy dobrze zrobiłem czy źle wiem że trwało to strasznie długo. W każdym bądź razie na decyzje wpłynęła kwestia finansowa. Będzie kierownik, który weźmie nie wiele pieniążków ( więcej w zakładce koszty budowy). Dobry znajomy teścia nie wiem jaki on ma układ, układzik, ważne by było dobrze. Wiem, że na rysunkach się trochę znam (na technologii trochę też ( w końcu 3 lata pracy jako kosztorysant zobowiązują)). Kierownik potrzebny będzie raczej do podpisywania papierów, choć nie wykluczam że od czasu do czasu dopytam się co i jak, w końcu jestem tylko ludzikiem. Pamiętajcie jeżeli chcecie szybko rozpocząć budowę znajdźcie sobie Kierownika robót budowlanych w momencie składania wniosku o pozwolenie na budowę, a o papierach potrzebnych do podpieczątkowania dziennika prac, będzie kiedy indziej. P.S. na działce bez zmian krzaki wycięte w niedzielę ognisko:) anna_j_75 20.03.2014, 13:36
Tytuł: racja!
zgadzam się, kierownika robót budowlanych trzeba szukać szybciej, można uniknąć wielu niedomówień. Udanego ogniska! ;) 23.03.2014, 14:25
Tytuł: nie ma lekko
Niezawsze idzie zgodnie z planem. My kierownika już mamy, ale adaptacja się wlecze. ARCHIWUM WPISÓW |
Serwis nasz-pierwszy-raz.mojdomdlaciebie.pl korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika (w szczególności z wykorzystaniem plików cookies). Zgoda wyrażona na korzystanie z tych technologii przez nasz-pierwszy-raz.mojdomdlaciebie.pl lub podmioty trzecie w celach związanych ze świadczeniem usług drogą elektroniczną może w każdym momencie zostać zmodyfikowana lub odwołana w ustawieniach przeglądarki. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka dotycząca cookies